Opis
BOWLEY Graham, Bez powrotu. Życie i śmierć na K2. Przełożył Maciej Kositorny. Wołowiec 2019. Wydawnictwo Czarne. wyd.1. s.288. opr. oryg. kartonowa. 21 cm.
Pierwsi na szczyt weszli Włosi. Było to 4 sierpnia 1954 roku, ale do dziś K2, choć nie jest najwyższą górą świata, pozostaje jedną z najbardziej pożądanych, a jednocześnie najniebezpieczniejszych. Pochłonęła w sumie sześćdziesiąt sześć istnień. Z każdej dziesiątki zdobywców jeden zostaje tam na zawsze.
„Bez powrotu” to historia międzynarodowej wyprawy z sierpnia 2008 roku, w czasie której zginęło jedenaście osób. Na początku wydawało się, że Graham Bowley, reporter, który nigdy nie postawił stopy w Karakorum, nie jest najlepszym kandydatem do opisania tych dramatycznych zmagań. Okazało się jednak, że potrafił na nie spojrzeć z dystansu i z obiektywizmem, którego często brakuje uczestnikom wydarzeń. Interesowało go też coś więcej: kim są himalaiści, jak wygląda ich życie, kiedy nie są w górach, a przede wszystkim – co motywuje ich do podjęcia tak wielkiego ryzyka. Dlaczego zapragnęli zmierzyć się z górą gór.
„Bowley zbudował swoją opowieść na podstawie wywiadów z osobami, które przeżyły tragiczną wyprawę, oraz z ich rodzinami. Dzięki wytrwałej pracy stworzył przejmującą i trzymającą w napięciu relację z tego przerażającego dnia, opisując kolejne wydarzenia nieszczęście po nieszczęściu.” Holly Morris, „New York Times Book Review”
„Historia niezwykłej odwagi, szaleństwa i siły przetrwania, która ukazuje pełen obraz tej tragicznej wyprawy. Bowley z niemal filmową precyzją odtwarza przebieg wydarzeń. Książka, od której nie będziecie mogli się oderwać.” Justin Marozzi, „Financial Times”, autor książki „Bagdad. Miasto pokoju, miasto krwi”
„Bowley jest nieustraszonym dziennikarzem i utalentowanym pisarzem. Wstrząsająca, bolesna książka.” „Kirkus Reviews”
„Bowley przenosi nas w góry. Lawina zrywa liny, himalaistów ogarnia ciemność, a służby ratownicze próbują pomóc poszkodowanym, historia robi się tak gęsta, że nie będziecie w stanie przerwać lektury […]. „Bez powrotu” to nie tylko książka, od której nie sposób się oderwać, ale też taka, o której długo nie przestaniecie myśleć.” „BookPage”